Roman Dziewoński
Nie wszyscy, ale dojdziemy. Generał Władysław Anders
Pro-Vision Publishing/Bellona
Jak możemy przeczytać we wstępie do albumu napisanym przez Romana Dziewońskiego, „Przez lata książka generała Władysława Andersa »Bez ostatniego rozdziału« nie była dostępna w kraju. (...) Pilnowano przez lata, aby nie tylko ten rozdział pozostał pusty" (pierwsze polskie wydanie pochodzi z roku... 2007!). W komunistycznej Polsce ze wszech miar próbowano wymazać z ludzkiej pamięci dokonania generała. Całej grupie polskich oficerów, „andersonowcom", we wrześniu 1946 r. odebrano polskie obywatelstwo (oficjalnie w 1971 r. przywrócono je 75 spośród nich). Niestety, generał Anders nie doczekał przywrócenia mu w Ojczyźnie dobrego imienia i oficjalnie – obywatelstwa (zmarł bowiem 12 maja 1970 r. w Londynie, a stosowny dokument wystawiono dopiero 15 marca 1989 r.). Polecany przeze mnie gorąco album „przywołuje fakty z historii, które zaliczają się do tych coraz częściej retuszowanych i na nowo interpretowanych. W 1939 r. Polska walczyła samotnie. Po sześciu latach wojny Zachód wybrał pakt ze wschodnim upiorem. Fakt zgładzenia w gułagach milionów ludzi nie miał znaczenia. Tak, jak kraj w dorzeczu Wisły". Pozycja ta to przede wszystkim zbiór niepublikowanych dotychczas zdjęć i dokumentów z czerwca 1943 r., a oddają one „niezakłamany obraz wydarzeń i wyczuwalny charakter postaci, które w nich występują".
Tym, co wyróżnia najnowszą publikację poświęconą generałowi Andersowi wydaną na polskim rynku przez Bellonę, jest rekomendacja córki generała – Anny Marii Anders. To ona w rodzinnych kufrach odnalazła szkatułkę, którą swemu wodzowi ofiarowali jego żołnierze. Zachowała się nawet dedykacja: „Dowódcy Armii Polskiej na Wschodzie generałowi Władysławowi Andersowi w dniu imienin Wydział Propagandy i Oświaty Armii Polskiej na Wschodzie. Irak, 27.VI.1943". Do dziś przetrwały fotografie o numerach porządkowych od 2 do 101 (z brakującymi wśród nich szesnastoma oryginałami). Czytelnik będzie mógł zobaczyć zarówno mapy Polski z podziałem dokonanym przez III Rzeszę i ZSRR jeszcze przed wybuchem wojny, nieznane wcześniej zdjęcia generała Andersa w towarzystwie Naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego, który w czerwcu 1943 r. przybył na Bliski Wschód na inspekcję jednostek Wojska Polskiego, unikatowe fotografie armii wykonane w czasie uroczystej defilady, a także zdjęcia ukazujące prozę żołnierskiego życia.
Piękne, kolekcjonerskie wydanie o niezaprzeczalnych walorach historycznych. „Ostatni rozdział" okazał się pełen – odnaleziona szkatułka skrywała prawdę uchwyconą na fotografii.
Skomentuj