Poszukiwacz prawdy
Jeśli sądzisz, że w dobie komputerów sztuka czytania zanikła, zwłaszcza wśród dzieci, to niezawodny znak, że jesteś MUGOLEM!” – pisała ironicznie we wstępie do swojej powieści „Harry Potter” brytyjska pisarka J.K. Rowling.
Jeśli sądzisz, że w dobie komputerów sztuka czytania zanikła, zwłaszcza wśród dzieci, to niezawodny znak, że jesteś MUGOLEM!” – pisała ironicznie we wstępie do swojej powieści „Harry Potter” brytyjska pisarka J.K. Rowling.
Na szczęście, wbrew niepokojącym przewidywaniom, sztuka czytania wcale nie zanika wśród młodych ludzi. To daje przeświadczenie, że słowo pisane nie zostanie zdegradowane do prostego przekazu piktograficznego. Pismo ma bowiem swoją głębię i moc. Czasami twórczą, czasami destrukcyjną. Jest ono kluczem do pięknego umysłu pisarza.
Spośród gatunków literackich najtrudniejszą pod względem warsztatowym jest poezja. Wydaje się, że jest ona zastrzeżona jedynie dla dojrzałych, doświadczonych i najwytrawniejszych twórców. Wymaga bowiem szczególnej wrażliwości, niebanalnego poczucia piękna i szczególnych umiejętności.
A jednak każda reguła ma zaskakujące odstępstwa. Na naszej jałowej, pozbawionej uczuciowości cyfrowej pustyni, gdzie poczucie piękna wyparła lapidarność, gdzie zachwyt nad szczegółem zastąpiła migawkowość, gdzie zmysłowość mowy przemieniła się w skrótowość, wyrósł seraficzny kwiat. Wydaje się samotny niczym róża Małego Księcia, ale jakże podnoszący na duchu. To poezja Gai Hajdarowicz - delikatna, zmysłowa, aluzyjna, ale i na swój sposób uwodzicielska. Jej wiersze koją duszę, wyciszają umysł, uśmierzają nerwy i budzą refleksję. Przeczytałem je w jeden magiczny wieczór, zapominając, ile mam lat. Znowu stałem się osiemnastolatkiem, którym przecież nigdy nie przestałem być przez ostatnie 30 lat. Tego wieczora powróciły zapomniane marzenia...
Skomentuj