Wacław Holewiński, w PRL-u  działacz opozycyjny, to autor licznych powieści, dramatów i słuchowisk radiowych. Obecnie w TVP nadawany jest serial „Polowanie na ćmy” na motywach jego powieści „Pogrom 1905”. Być może książka „Cieniem będąc, cieniem zostałem”, także doczeka się ekranizacji, tym bardziej że jej głównym bohaterem autor uczynił wyjątkową postać. Urodzony w 1878 r. w Kijowie Karol Jaroszyński to najbogatszy Polak w historii i jeden z najbogatszych ludzi na świecie przed I wojną  światową. „W 1909 r. syn byłego powstańca styczniowego, utracjusz z bogatej rodziny uwielbiający hazard wygrywa w Monte Carlo równowartość 774 kilogramów złota. Odtąd wykupuje akcje kolejnych banków, inwestuje w kopalnie, cukrownie, transport i fabryki…”. Ten wyjątkowy przedsiębiorca i finansista był także uznanym filantropem, m.in. wspierał utworzenie KUL-u. Niestety, większość majątku odebrała mu bolszewicka rewolucja – wystawiono za nim list gończy. Jaroszyński – przez Kijów, Odessę i Paryż – w 1920 r. trafił do Warszawy, gdzie w pierwszych latach po wojnie polsko-bolszewickiej pełnił m.in. funkcję doradcy finansowego Józefa Piłsudskiego. Na kartach powieści Holewińskiego wokół głównego bohatera pojawiają się liczne postaci historyczne, choć moim zdaniem z ich obecności niewiele wynika. Szkoda.